Kandydaci na wójta w gminie Jabłonna

Ale pieprzycie! Przecież to było widać jak się rudzka bała przegranej,jakby sie nie bała to nie wydzwanialiby do ludzi z informacja<że Banach taki czy owaki.A co do tresci tych "przeprosin" to miało tyczyć chyba 3 spraw a nie całej gazety!No to chyba jednak coś z rudzką nie tak,bo gdyby wygrała to by chyba musiał odszczekać wszystko co nie? A ona zaraz cała gminę na nogi postawiła a przeważnie sołtysów bo fidut to na zakrętach nie wyrabiał tak sie składał żeby "niewiernych nawrócić".Reszta tez nie gorsza,bo co by to było jakby trzeba było się wziąć za robotę bo nowy wójt-wymagający przecież a tak to dalej lelum-polelum

"dopiec pani wojt tylko dlatego ze narod ja poparl poraz drugi " - do "gościa" -uważałam że jesteś troszeczke słabo zorientowany w realiach, ten naród który poparł jak twierdzisz to jest zaledwie 1312 głosów na terenie całej gminy,a nie chciało poprzeć 4847 osób. Uprawnionych do głosowania jest 6159 osób. Może zastanowisz się dlaczego 4847 osób chce innego WÓJTA

Ludzie, przecież to jakie kto ma poparcie to jedno a to jak jest i jak powinno być to drugie. Poparcie jest względne, nie oddaje stanu w jakim znajduje się Gmina ani nie odzwierciedla potrzeb jeśli chodzi o kierunki jej rozwoju. Zdyscyplinowany elektorat Pani Rudzkiej zawsze będzie ją popierał baz względu na wszystko, bo ma w tym własny interes i dla tych ludzi nieważne jest w jakim stanie jest Gmina i że nic w tym względzie nie zmieni się na lepsze. Fakt trwania w takim stanie jest dla nich motywujący ponieważ mają z tego konkretne korzyści bo albo nic nie muszą robić w przypadku pracowników Urzędu Gminy, albo mają zwolnienia z podatków lub zagwarantowane zwycięstwa w przetargach lub pewne etaty na stanowiskach urzędniczych lub jakieś suweniry których wcześniej nie było. I nic tych ludzi więcej nie obchodzi ponad ich własny interes. Co ja z tego będę miał? To główny czynnik który zdecydował o wyniku wyborów w Jabłonnie. Trwanie gminy w biedzie i bałaganie i "układ" wzięły górę nad możliwością rozwoju i lepszą przyszłością gminy i jej mieszkańców, nad możliwością wyjścia z biedy, czy nad możliwością stworzenia miejsc pracy. Już sam styl w jakim prowadzona była kampania wyborcza pokazuje z jakimi ludźmi mamy do czynienia. Z jednej strony Pani Rudzka, która już przed wyborami ułożyła sobie różne środowiska jak pracownicy Urzędu, emeryci, koła gospodyń wiejskich, straż pożarna, niektórzy lokalni przedsiębiorcy, ludzie przed wyborami dopisani do list wyborczych czy sołtysi startujący z jej list w wyborach. Do tego doliczmy ich rodziny to wychodzi w skali całej gminy grupa około 1000 osób zdyscyplinowanego elektoratu. Aby pokonać taki układ to naprawdę potrzeba niemałego wysiłku. A z drugiej strony Pan Banach, który nigdy nie zniżyłby się do takiego poziomu jak wyżej opisany. No a sama kampania wyborcza. W przypadku Pani Rudzkiej to systemowe na terenie całej gminy niszczenie plakatów przeciwnika, to dowożenie do lokali wyborczych, to nie przebieranie w środkach aby wygrać za wszelką cenę. I podanie Pana Banacha do sądu jest tego przykładem. Te 3 rzeczy za które przeprosił w wyniku zawartej ugody dotyczą: 1) zadłużenia gminy, które jest rzeczą zmienną i wystarczyło dopisać, że jest to zadłużenie według stanu na koniec lipca 2010r. To, że zmieniło się w okresie przedwyborczym wynika z tego, że tuż przed wyborami w ostatniej chwili został zwrócony kredyt na budowę sali w Jabłonnie wartości 2,3 mln złotych ze środków Urzędu Marszałkowskiego. 2) wartości sprzedanej nieruchomości (pawilonu za 650tys. zł) dlatego, że w gazetce zabrakło słowa wartość odtworzeniowa 5 milionów złotych, 3) za regulamin organizacyjny urzędu gminy, którego istnienie Pani Rudzka potwierdziła w Sądzie wydanym przez siebie zarządzeniem nr 11/2007 i sąd dał temu wiarę. Jednak okazuje się, że pod tym numerem 11/2007 w biuletynie informacji publicznej Urzędu Gminy znajduje się zupełnie inny dokument. Z tego co wiem tę sprawę bada już prokuratura. Mimo iż Pani Rudzka domagała się kary 10 tys. zł dla Pana Banacha, zakazu rozpowszechniania informacji zawartych w gazetce, przepadku materiałów wyborczych i opublikowania przeprosin w dzienniku wschodnim. To sąd zajął inne stanowisko. Banach udowodnił, że w całej gazetce brak jest jedynie daty odnośnie zadłużenia czy słowa wartość odtworzeniowa 5 mln. odnośnie wyceny i tyle. Dlatego doszło do ugody w wyniku której, Banach przeprasza za te 3 rzeczy i tyle w temacie. Pozostałe roszczenia Pani Rudzkiej zostały odrzucone. A to ile Pani Rudzka pozyskuje rocznie funduszy unijnych na tle innych gmin tylko rozbawiło sąd. Co się jednak działo po sprawie to dopiero pokazuje prawdziwe oblicze Pani Rudzkiej i jej środowiska. Otóż, w sposób zorganizowany i perfidny z premedytacją została nagłośniona plotka, że Banach przegrał "proces", odstał "wyrok", za oszczerstwa zawarte w gazetce i oczernianie Pani Wójt dostał do zapłaty karę 20 tys. zł i za to wszystko musi ją teraz przeprosić a gazetka nadaje się do śmieci. Plotka tej treści puszczona w obieg 3, 4 i 5 przez Panią Wójt i jej środowisko zaczęła żyć własnym życiem, zataczając coraz szersze kręgi. A dodatkowo należy wspomnieć, że działo się to w ciszę wyborczą w sobotę i niedzielę 4 i 5 grudnia 2010r. i na pewno miało wpływ na wynik wyborów. Sądzę, że ciąg dalszy nastąpi, bo kto nie ma nic do powiedzenia i zaoferowania i tylko mieczem wojuje ten od miecza ginie. Liczę, że sprawiedliwość jeszcze zwycięży a jeśli nie to prawda na jaw wypłynie.

Łodpier***ta sie łod Rudzki, wygranych sie nie sundzi. Pocałujta w d*** Skrzynice i ze Skrzynic Wójta. Skrzynice guru, dowidzynia.

Skrzyniczok napisał:

Łodpier***ta sie łod Rudzki, wygranych sie nie sundzi. Pocałujta w d*** Skrzynice i ze Skrzynic Wójta. Skrzynice guru, dowidzynia.

A co? Zakłuła prawda w oczy?.I popatrz tylko,jak ona komu to może-ale już jej to nie?Jak taka dobra to czemu taka zła?

on napisał:

ciekawe czy banach zapłcił swoim dziewczynkom za to że tak biegały po wsi a może obiecał im coś innego ja cztałem na tablicy kartkę jak przepraszł Rudzką za podanie nieprawdziwych informacji,to się zastanawiam że skoro ją przeprasza to kto tu kłamie a gdzie to wszechstronne wykształcenie Marka a gdzie jego uczćiwość chyba dał tyłów cygan przez wieś idzie raz

A ja tak się zastanawiam ...??? dlaczego innych mierzysz swoją miarką, i jakie wartości w Twoim życiu się liczą...??? Pozdrawiam i Zyczę Ci Wesołych Świąt i zasobnego portfela na prezenty

Członkowie sztabu wyborczego Marka pomagali mu bo czuli, że to co robią ma sens, bo w przyszłości przyniesie to wymierne efekty w postaci poprawy stanu finansów Gminy oraz jakości życia mieszkańców. Robili to dla Marka ale również dla siebie i dla przyszłych pokoleń, dla nowych miejsc pracy, dla pozyskiwania funduszy unijnych na normalnym poziomie, dla wyjścia z Gminy biedy, dla dogonienia tych gmin, które rozwijają się w sposób właściwy. Robili to dla sprawy bo uwierzyli Oni, że Marek ma jakąś wizję i że jest to wizja możliwa do zrealizowania, bo na swoich spotkaniach wskazywał on cel do którego należy dążyć ale mówił też w jaki sposób ten cel osiągnąć. Rozwój, który by nastąpił nakręcał by koniunkturę w całej gminie, ludzie mieliby pracę, wpływałoby to na poprawę zamożności mieszkańców, na wzrost obrotów okolicznych sklepów itd. Najważniejsze jest to aby to koło zamachowe rozwoju zostało puszczone w ruch. Pani Violetta takiej wizji nie ma i mieć nie będzie, nie wie też jakie przedsięwziąć działania aby się rozwijać - rozwijać czyli zwiększyć dochody własne Gminy Jabłonna i zwiększyć pozyskiwanie środków zewnętrznych. Jej rządzenie wymusza życie, wymuszają mieszkańcy i radni, wymuszają instytucje rządowe i samorządowe wyższego szczebla, wymuszają daty, wymusza kalendarz. Ogranicza się ono do dzielenia tego co jest (dzielenie biedy) i do administrowania Gminą zgodnie z kalendarzem i tak będzie przez następne cztery lata i dlatego będą to kolejne bezpowrotnie stracone lata. Dystans do najlepszych będzie się pogłębiał a bieda jak była tak będzie. Czym jednak kierowali się członkowie sztabu wyborczego Pani Rudzkiej i mieszkańcy, którzy głosowali na nią? Kierowali się tylko i wyłącznie prywatą. Są to ludzi, których nie interesuje nic, tylko ich własny interes. Czas wyborów to również czas próby, kiedyś takie próby Naród Polski przechodził - podczas powstań, wojen. Na podstawie tych prób okazywało się na kim można polegać, kto dla sprawy gotów był złożyć ofiarę najwyższą - swoje życie a kto dbał tylko o własny interes a konsekwencji skazywał się na potępienie i wykluczenie społeczne. Tak jest i teraz. Dlatego chcę powiedzieć, że w Jabłonnie nie wygrała wyborów Rudzka ani nie przegrał ich Banach, wybory wygrała "prywata" a przegrały wartości najwyższe, których celem jest dobro ogółu. Dlatego chylę czoła przed członkami sztabu wyborczego Marka Banacha, Wy zdaliście ten egzamin, zdaliście tę próbę i chwała Wam za to, dlatego możecie chodzić z podniesionym czołem a nie wstydzić się i chować po kątach. Ci którzy was opluwają, nie wiedzą co to wstyd, dostrzegają oni źdźbło trawy w cudzym oku a nie dostrzegają belki we własnym. Na tych ludziach nie można polegać, nie zdali oni tej próby. Jeśli nie można na kimś polegać w sprawach małej wagi to tym bardziej i sprawach wagi wielkiej. To potencjalni kapusie, donosiciele, sprzedawczyki i zdrajcy. Niestety tak, oni wybrali, po tamtej stronie ustawia ich "prywata" ponad wszystko. Ja mam nadzieję, że społeczeństwo - to niezdecydowane, przejrzy na oczy zanim Gmina Jabłonna stoczy się na samo dno. I to nie tylko na dno materialne ale przede wszystkim na dno moralne. Wierzę, że tak się stanie - chwała bohaterom, potępienie sprzedawczykom. Wesołych Świąt dla Wszystkich.

sos

Za judaszowe srebrniki skazaliście gminę na biedę i bałagan, głosując na judaszową małą ojczyznę. Jak powiedział J.Piłsudski "Wam kury szczać prowadzać a nie w politykę się bawić".

Skrzyniczok napisał:

Łodpier***ta sie łod Rudzki, wygranych sie nie sundzi. Pocałujta w d*** Skrzynice i ze Skrzynic Wójta. Skrzynice guru, dowidzynia.

To jest właśnie inteligencja Rudzkiej i jej wyborców... nic dodać... i do takiego rynsztoku stacza się funkcjonowanie Gminy Jabłonna

kefir napisał:

Za judaszowe srebrniki skazaliście gminę na biedę i bałagan, głosując na judaszową małą ojczyznę. Jak powiedział J.Piłsudski "Wam kury szczać prowadzać a nie w politykę się bawić".

Opluwaliście Pana Marka, po wyborach były rekolekcje, ponoć spowiedź... i zabrakło małego szczegółu "PRZEPRASZAM" Te jęzory,które przydeptywaliście sobie wystawiacie teraz do Komunii Świętej... Widząc to w Kościele dusza si "raduje"...

a co na to wszystko nowi radni?

Niewielu jest tych nowych radnych, jedynie w Jabłonnie jest "nowa" obsada... ale po nich niewiele dobrego można oczekiwać. Dla 80% z nich najważniejsze są srebrniki i w tym kierunku będzie koncentracja

Od wyborów mineło juz ze 40 dni i nie wiem zeby i chyba nic nowego.

Jak czytam niekóre wypowiedzi to dziwie sie ze Pani W. chce dla was pracowac. he he he

nikt nikogo nie zmusza ,za takie pobory

Tak się składa,że Pani W. i ALTRUIZM chodzą zupełnie innymi drogami... !!!

Monday napisał:

a co na to wszystko nowi radni?

Jest kilka nowych osób, myśle ze wniosą dużo nowego i gmin bedzie sie rozwijać. Moze by tutaj podpowiadać co mozna zdziałać?

a co z boiskiem kto za to odpowie

Mineły 2 miesiące od wyborów a Rada Gminy nie rozpoczęła jeszcze pracy ... przeglądając stronę Gminy Jabłonna i BIP nie ma jeszcze żadnej uchwały. W sąsiednich gminach wygląda to zupełnie inaczej ... Przy takiej "pracy" osiągnięcia będą nadzwyczaj imponujące...